środa, 14 października 2009

Blog numer 69, który po dwoch tygodniach zostanie zapomniany przeze mnie. Bo przez potencjalnego czytelnika nie zostanie nawet zapamiętany.

Przeraza mnie moj totalny brak czasu na wszystkie rozrywki wyzsze. Mam czas tylko na szkole, nauke i sen. Gdyby tylko to mialo odbicie w mojej wiedzy albo chociaz w ocenach to mialabym przynajmniej jakis powod i motywacje do tego. Ale ja ucze sie zeby powiedziec 'cokolwiek' albo to 'cokolwiek' napisać.
31.08 zerwalam strune od gitary. I nie mam czasu jej dokupic. Nie mam czasu zapisać sie na hiszpanski, z czego wynika ze nie mialabym czasu na te lekcje chodzic.

Co gorsza, nawet kiedy mam czas to nie moge sie zmusic do spedzenia go inaczej niz lezac w lozku, czytajac srednio-dobre i srednio-madre ksiazki spiac i siedzac na facebooku.

Zaczyna mnie to powoli meczyc

14.10.2009 - Oficjalny powrot smierdzacego nalogu.